Jem 3-4 jajka dziennie, mięso zawsze jakieś na obiad, ryż często i jakieś warzywo najczęściej brokuły, kapusta, zawsze smażę na oleju kokosowym, używam soli himalajskiej. Cholesterol w górnych granicach normy. Z estrogenami chyba tez wszystko w porządku skoro kilku endokrynologów sprawdzało te hormony i mówili że wszystko jest ok. Medytacja może i pomoże ale to raczej na stres, jak za dużo myślę to humor mi się psuje, ale to nie powód żeby mi nie stawał bo mam zły humor. Jestem młody, takie rzeczy nie powinny się dziać, a zerowe libido utrzymuje się ciagle od 3 lat, ze względu na młody organizm sam też powinien się z tego wyleczyć a tak nie jest. Pracuje 5 dni w tygodniu po 8h czasami nadgodziny, nie jest to ciężka praca, low voltage, kamery, alarmy, domofony. Śpię po 8-9h dziennie. Aktualnie nie ćwiczę na siłowni, próbowałem przez 6 miesięcy, nabrałem trochę mięśni i siły, ale nie czułem żadnych endorfin i frajdy z rzucania kilogramami, ekstaza totalnie znikneła z mojego życia, nikt nie potrafi mnie zmotywować do niczego, nie czuję nawet tego " a dam rade jeszcze 2 kg dorzucic w nastepnej serii". Nie biorę narkotyków, nie pale, nie piję. Co do ziół, to jak strzelanie w ciemno, a ja chciałbym jednak poznać diagnozę i wiedzieć z czym mam do czynienia. Sny również zniknęły. Brałem argininę, GABA, Tryptofan, Fenylalaninę,Tyrozynę. Żadnych skutków. Mój brat po 1 tabletce Tryptofanu miał takie sny że bał się znowu to wziąć, u mnie po tygodniu, miesiącu stosowania nie było ani jednego snu. w trakcie terapii z moim Naturopatą miałem już kilka snów, robi on też akupunkturę, jest on jedyną osobą która jak dotąd pomogła mi z moimi problemami, ale ostatnio tak jak już pisałem, znowu się to jakoś lekko wali, a ja analizuję co robiłem inaczej i nie mogę znaleźć wytłumaczenia.