Na tej stronie znajdziesz najciekawsze artykuły o najwartościowszych suplementach i najskuteczniejszych lekach, wpływających na tężyznę fizyczną, estetykę ciała i stan zdrowia osób aktywnych fizycznie

Bylica a prostata

22.06.2020 | W zdrowym ciele...

Autor: Sławomir Ambroziak

Słowa kluczowe: bylica roczna, artemizyna, łagodny rozrost gruczołu krokowego, rak prostaty.

Bylica roczna (artemisia annua) jest zielem dobrze znanym od 2 tys. lat pod nazwą qinghasou tradycyjnej medycynie chińskiej jako środek pomocny przy wielu schorzeniach, a szczególnie leczący przeziębienie i malarię. Zawiera wiele prozdrowotnych substancji aktywnych, m.in. z grupy terpenoidów i flawonoidów. W badaniach opisywano kilka jej pożytecznych kierunków oddziaływań na ludzki organizm, przykładowo właściwości antyoksydacyjne, antybiotyczne i przeciwnowotworowe. W badaniach ustalono, że główną substancją aktywną bylicy, której roślina ta zawdzięcza swoje najważniejsze właściwości terapeutyczne, m.in. przeciwmalaryczne, jest związek z grupy terpenoidów – artemizyna, nazywana też artemizyniną, której molekuła tworzy dzisiaj podstawę skutecznego leku przeciwmalarycznego – artesunatu. Artemizyna wykazuje też aktywność przeciwwirusową w odniesieniu do koronawirusów, w związku z czym testowana jest aktualnie pod tym kątem przez kilka ośrodków badawczych, a nawet wykorzystywana jako lek w SARS-CoV-2 przez służby medyczne Madagaskaru i dwudziestu innych krajów afrykańskich. Jednak ciekawa jest również aktywność artemiznyny skierowana przeciwko schorzeniom prostaty…

Najczęstszym schorzeniem prostaty, pojawiającym się głównie u starszych mężczyzn, jest łagodny rozrost gruczołu krokowego, opatrzony skrótem BPH. Ogólnie za rozwój tej choroby odpowiadają pojawiające się w pewnym wieku nieprawidłowości w metabolizmie męskiego hormonu płciowego – testosteronu. Dlatego też BPH może być niepożądanym efektem stosowania wysokich dawek testosteronu lub jego pochodnych, nazywanych popularnie sterydami anabolicznymi, przez sportowców w celach dopingowych. Związki podobne do testosteronu, nazywane ogólnie androgenami, aktywują bowiem w tkance gruczołu krokowego swoje receptory (receptory androgenowe), co pobudza procesy rozrostowe tej tkanki. Wysokimi dawkami testosteronu można więc też wywołać doświadczalny przerost gruczołu krokowego u zwierząt laboratoryjnych.

Ponieważ istniały już wcześniejsze przesłanki wskazujące na ochronną aktywność artemizyny względem prostaty, dlatego w najnowszym badaniu dotyczącym tych zagadnień (Solanki, 2020) jego autorzy postanowili przetestować artemizynę jako środek terapeutyczny w BPH. Podzielili w tym celu szczury na 4 grupy. Jedna grupa służyła naukowcom do kontroli eksperymentu, podczas gdy w trzech pozostałych grupach wywołali oni u szczurów BPH poprzez iniekcje wysokich dawek testosteronu. Jedną grupę BPH naukowcy pozostawili bez żadnej interwencji farmakologicznej, podczas gdy dwie pozostałe albo leczyli przez 4 tygodnie finasterydem – aptecznym lekiem na rozrost gruczołu krokowego, albo pięciokrotnie wyższą dawką artemizyny. Leczenie artemizyną okazało się bardzo skuteczne, albowiem znacznie obniżyło poziomy markerów schorzeń prostaty oraz jej masę, jak również przywróciło prawidłowe cechy histologiczne komórkom gruczołu krokowego.

Wspomniane wyżej, wcześniejsze przesłanki wskazujące na ochronną aktywność artemizny względem gruczołu krokowego pochodziły z badań nad rakiem prostaty. I tak przykładowo zaobserwowano, że artemizyna zatrzymuje cykl komórkowy komórek ludzkiego raka prostaty, blokując wzrost nowotworu (Willoughby, 2009). Co więcej, okazuje się, że artemizyna zaburza reakcję na androgeny ludzkich komórek raka prostaty, stymulując degradację białka receptora androgenowego gruczołu krokowego (Steely, 2017).

Najciekawsze informacje pochodzą jednak z pilotażowego badania klinicznego, przeprowadzonego z udziałem pacjentów cierpiących na raka prostaty (Yarnell, 2015). Otóż w badaniu tym próbowano ustalić, czy doustnie podawana artemizyna jest bezpieczna dla pacjentów z rakiem prostaty i czy wywiera u nich wpływ na stężenie swoistego antygenu sterczowego (PSA), będącego podstawowym markerem zaawansowania chorób gruczołu krokowego. Do badania włączono 15 pacjentów z rakiem gruczołu krokowego, którym podawano doustnie wysokie, pulsacyjne dawki artemizyny – 300-400 mg 3 razy dziennie, co drugi tydzień, nawet przez 24 miesiące. Priorytetem obserwacji było tempo podwajania się poziomu PSA, a drugorzędnymi jej punktami końcowymi – objawy przerzutów i czas przeżycia.

Wyniki pokazały, że terapia artemizyną spowolniła u wszystkich pacjentów tempo przyrostu poziomu PSA w zakresie od 40 do 50%. Przy czym u żadnego pacjenta nie wystąpiły objawy przerzutów i żaden z nich nie zmarł. Nie zgłoszono żadnych niepożądanych efektów działania artemizyny. W związku z tym ostatecznie wnioskowano, że badanie to dostarczyło wstępnych dowodów sugerujących, iż podawana doustnie w dużych dawkach artemizyna może mieć wartość terapeutyczną w przypadku pacjentów leczonych z powodu raka prostaty.

Facebooktwitterlinkedin