Na tej stronie znajdziesz najciekawsze artykuły o najwartościowszych suplementach i najskuteczniejszych lekach, wpływających na tężyznę fizyczną, estetykę ciała i stan zdrowia osób aktywnych fizycznie

Chlorella – sposób na bolesną menstruację

25.09.2018 | W zdrowym ciele... | 0 komentarzy

Autor: Sławomir Ambroziak

Słowa kluczowe: chlorella, prostaglandyny, dysmenorrhea, pierwotne bolesne miesiączkowanie.

Pierwotne bolesne miesiączkowanie, wstępujące bez jakiegokolwiek związanego z nim stanu chorobowego, jest jednym z najczęstszych problemów egzystencjalnych kobiet, postrzeganych jako te o szczególnie niekorzystnym wpływie na jakość ich życia. Szacuje się, że bolesne miesiączkowanie dotyka średnio ok. 25% kobiet. Raportowane jest najczęściej pośród dziewcząt wchodzących w późną fazę dojrzewania oraz w wieku 20 lat, który to trend zmniejsza się wyraźnie z upływem lat, a nasilenie bólu ustępuje zwykle po 40 roku życia. Częstość występowania bolesnych menstruacji u nastolatek wynosiła 67% w jednym i aż 90% w innym badaniu. Badanie przeprowadzone w Norwegii wykazało, że 14% kobiet w wieku od 20 do 35 lat doświadcza objawów tak ciężkich, że pozostają w domu, korzystając ze zwolnienia z pracy lub szkoły. U nastolatek bolesne miesiączkowanie jest główną przyczyną powtarzających się, krótkoterminowych nieobecności na zajęciach lekcyjnych.    

Bolesne miesiączkowanie lub skurcze menstruacyjne, określane fachową nazwą dysmenorrhea, to dyskomfort fizyczny, odczuwany jako ból podczas menstruacji. Tak więc głównym jego objawem jest ból skoncentrowany w dolnej części brzucha lub miednicy. Ból bywa również odczuwany po prawej lub lewej stronie brzucha, a może też promieniować do ud i dolnej części pleców. Często współwystępującymi objawami towarzyszącymi bólom miesiączkowym są: nudności i wymioty, biegunki lub zaparcia, bóle i zawroty głowy, dezorientacja, nadwrażliwość na dźwięk, światło, zapach i dotyk, zmęczenie i omdlenia. Objawy bolesnego miesiączkowania często rozpoczynają się natychmiast po owulacji i mogą trwać do końca miesiączki. Dzieje się tak dlatego, że bolesne miesiączkowanie wiąże się ze zmianami poziomu hormonalnego w organizmie, które występują wspólnie z owulacją. Podczas cyklu miesięcznego kobiety, nabłonek jej macicy (endometrium) zagęszcza się w przygotowaniu do potencjalnej ciąży. Po owulacji, jeśli komórka jajowa nie zostanie zapłodniona, rozbudowane endometrium staje się niepotrzebne i zaczyna się złuszczać. Wtedy to uwalniane są prostaglandyny, czyli mediatory stanu zapalnego, powodujące skurcze macicy. Kiedy mięsień macicy się skurczy, zawęża dopływ krwi do tkanki endometrium, która z kolei obumiera. Skurcze macicy muszą być kontynuowane, by usunąć martwą tkankę endometrium przez szyjkę macicy do pochwy, a następnie poza organizm. Skurcze i wynikające z nich niedotlenienie pobliskich tkanek są odpowiedzialne za bóle pojawiające się podczas menstruacji. Duży wkład w ten objaw wnoszą również prostaglandyny, które jako mediatory stanu zapalnego pobudzają zakończenia włókien nerwowych, wysyłających sygnały bólowe do mózgu.

W porównaniu z innymi kobietami, panie doświadczające pierwotnego bolesnego miesiączkowania mają zwiększoną aktywność mięśniową macicy ze zwiększoną jej kurczliwością i zwiększoną częstotliwością skurczów.

Chlorella to glon z gromady zielenic, zaliczany do tzw. super żywności, a ceniony za swoje walory odżywcze i właściwości zdrowotne. W oparciu o dowody sugerujące właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe chlorelli, wykonano badanie kliniczne, mające na celu ocenę wpływu suplementacji chlorelli na nasilenie bólu menstruacyjnego w grupie młodych kobiet z pierwotnym bolesnym miesiączkowaniem (Haidari, 2018).

W badaniu tym podzielono losowo 44 młode kobiety z pierwotnym bolesnym miesiączkowaniem na grupy interwencyjne i kontrolne. Ochotniczki z grupy interwencyjnej otrzymywały przez 8 tygodni chlorellę w dawce 1500 mg dziennie w postaci 5 miękkich kapsułek żelatynowych, podczas gdy grupa kontrolna – taką samą ilość miękkich kapsułek żelatynowych zawierających substancję nieaktywną, czyli tzw. placebo. Informacje dotyczące przebiegu menstruacji i sposobu odżywiania zebrano za pomocą uprzednio zatwierdzonej i opublikowanej ankiety. Pomiary antropometryczne i parametry biochemiczne, obejmujące prostaglandyny oraz inne mediatory stanu zapalnego, oceniono na początku i na końcu 8-tygodniowego okresu suplementacji.

Jak stwierdzono – w grupie chlorelli znacząco spadły poziomy prostaglandyn oraz innych mediatorów stanu zapalnego. Ciężkość i czas trwania bólu związanego z miesiączkowaniem były znacząco ograniczone w grupie interwencyjnej w porównaniu z grupą kontrolną. Ogólnoustrojowe objawy bolesnego miesiączkowania (zmęczenie, bóle głowy, nudności, wymioty, brak energii) zmniejszyły się wyraźnie w grupie chlorelli. Średnia cech menstruacyjnych, wskaźników antropometrycznych oraz dziennego spożycia energii i makroskładników pokarmowych w grupach interwencyjnych i kontrolnych nie uległy istotnym zmianom.

Badanie to wykazało, że suplementacja chlorelli może zmniejszyć nasilenie bólu i objawów ogólnoustrojowych oraz zmienić stężenie prostaglandyn oraz markerów stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego u kobiet z pierwotnym bolesnym miesiączkowaniem.

Tak więc zdrowa, odżywcza i bezpieczna chlorella to chyba lepszy pomysł przy bolesnym miesiączkowaniu, aniżeli tradycyjne środki przeciwbólowe, które niosą ze sobą szeroką gamę niepożądanych skutków ubocznych…

Facebooktwitterlinkedin