Autor: Sławomir Ambroziak
Słowa kluczowe: witamina B12, zanikowe zapalenie błony śluzowej żołądka, awitaminoza B12, zespół geriatryczny.
Człowiek niezmiennie próbuje odsunąć widmo starości, w związku z czym poszukuje leków przywracających młodość w laboratoriach chemicznych i w wielkim laboratorium natury – w przyrodzie. Możliwe jednak, że przysłowiowy dowcip nie polega na tym, aby wprowadzić do organizmu nieznaną dotąd substancję, która wyleczy starość, ale na tym, by przyjrzeć się od dawna znanym składnikom naszego organizmu, których drastycznie ubywa z wiekiem a których uzupełnienie przedłuży nam młodość. Naukowcy nie mają ostatnio cienia wątpliwości, że jednym z takich ubywających na starość, przywracających młodość składników jest znana od dawna witamina B12.
Czy starość to awitaminoza B12?
Kilka lat temu ukazała się praca podsumowująca wiedzę na temat związku niedoborów witaminy B12 z postępem procesu starzenia się organizmu (Ocampo, 2013). A czego się z niej dowiadujemy…?
Deficyt witaminy B12 może pojawić się w każdej grupie wiekowej, chociaż najczęściej stwierdzany jest u osób starszych, ze względu na wysoką częstotliwość występowania zanikowego zapalenia błony śluzowej żołądka, powodowanego związanymi z wiekiem reakcjami autoimmunologicznymi, którym często towarzyszy obecność patogennych szczepów bakterii. Sytuacja taka prowadzi do zniszczenia komórek okładzinowych żołądka, które produkują kwas solny oraz tzw. czynnik wewnętrzny, umożliwiający wchłanianie witaminy B12 na poziomie jelit. Zarówno zanikowe zapalenie błony śluzowej żołądka, jak również obecność patogennych bakterii, stwierdzone są często u starszych pacjentów z głębokimi niedoborami witaminy B12. Ogólnie ustalono, że innymi przyczynami deficytu witaminy B12 u osób starszych są problemy we wchłanianiu jelitowym, cukrzyca, leki przeciwwrzodowe, przeciwcukrzycowe i przeciwbólowe oraz niskie spożycie produktów mięsnych, będących w praktyce jedynym źródłem tego cennego składnika pokarmowego.
Niedobór witaminy B12 może wywoływać rozmaite objawy kliniczne, przypisywane postępowi procesu starzenia się organizmu, nazywane ogólnie zespołem geriatrycznym, w którego skład wchodzą dysfunkcje błon śluzowych, układu krwiotwórczego, sercowo-naczyniowego, nerwowego i pokarmowego oraz problemy skórne, prowadzące ostatecznie do skrajnego wyniszczenia organizmu.
Walka ze starością
Widzimy więc, że podstawę walki ze starością powinna tworzyć suplementacja witaminy B12. Witaminę B12 możemy oczywiście uzupełniać poprzez spożywanie pokarmów mięsnych, a szczególnie wątróbki, jak również przyjmując suplementy diety zawierające tę witaminę. Jak na złość jednak, zalecenia te nie dotyczą osób w wieku podeszłym. Organizm potrafi bowiem pobrać jedynie 1% witaminy B12 dowożonej drogą pokarmową, co w normalnych warunkach, z uwagi na wysoką aktywność biologiczną tej substancji, całkowicie wystarcza do pokrycia podstawowego zapotrzebowania. Pamiętamy jednak, że w późniejszym okresie życia głównym problemem w pokrywaniu zapotrzebowania jest niemożność wchłaniania tej witaminy z przewodu pokarmowego. Dieta i suplementy okazją się więc w tej sytuacji mało przydatne a nawet bezwartościowe. Tak zwanym „złotym standardem” leczenia awitaminozy B12 u osób starszych są więc iniekcje tej witaminy. Tu pojawiają się jednak inne problemy: domięśniowe zastrzyki z B12 są bardzo bolesne, a często dają też powikłania terapii w postaci krwiaków wewnątrzmięśniowych, szczególnie właśnie u starszych pacjentów, leczonych zazwyczaj dodatkowo lekami przeciwzakrzepowymi.
Rozwiązania dla takie patowej sytuacji poszukiwał m.in. zespół Monique Tillemans, ogłaszając wyniki swojego eksperymentu w 2014 roku. Ponieważ okazuje się, że witamina B12 posiada zdolność przenikania przez śluzówkę nosa, dlatego naukowcy podawali jednej grupie starszych pacjentów (65 plus) witaminę B12 w postaci zastrzyków, podczas gdy drugiej – w postaci kropli donosowych. Badanie udowodniło, że iniekcje podnoszą oczywiście nieporównanie wyżej poziom witaminy B12 w organizmie, aniżeli krople donosowe. Niemniej, jednocześnie okazało się, że ze śluzówki nosa wchłania się 2% witaminy B12, a więc dwukrotnie więcej, aniżeli w normalnych warunkach ze zdrowego i młodego przewodu pokarmowego. Przy czym donosowe podawanie witaminy B12, w przeciwieństwie do domięśniowego, było bardzo dobrze tolerowane przez starszych pacjentów i nie generowało niepożądanych efektów terapii.
Ostatecznie autorzy badania podzielili się z czytelnikami konkluzją, że donosowe podawanie witaminy B12 może być potencjalnie ciekawą alternatywą dla domięśniowych iniekcji tej witaminy w przypadku awitaminozy u starszych wiekowo pacjentów.


