Śledzę ten wątek uważnie ,bardzo duzo przydatnych informacji ,mam pytanie odnosienie spironolu,wiem,ze to lek stosowany na łysienie glownie u kobiet,ale moze akurat ktos będzie mi potrafił objaśnić pewną kwestię,która mnie nurtuje,a mianowicie,czy może być tak,że spironol blokuje receptory wybiórczo?Czyli blokuje je np. tylko w skorze a w pozostałych częściach ciała wpływ dht na receptory nie ulega blokowaniu?Pytam,bo brałam ten lek jakiś czas i ani trochę nie wpłynął negatywnie na moje libido(a wręcz przeciwnie) i nastrój.Dodatkowo wyjątkowo korzystnie wyglądało moje ciało,efekty siłowni były bardzo widoczne,ale moze to wplyw tego,ze spiro usuwa wodę z organizmu?Ponadto po pewnych pozniejszych perturbacjach z innymi lekami(flu/fin)lekarz zapronował połączenie spiro z dhea(to drugie dla dla poprawy libido),ktore samo w sobie moze przyczyniac sie do problemow z trądzikiem i lysieniem,ale tym mialabym sie nie martwić,bo spiro bedzie blokowal receptory.Wychodzi więc na to,ze spiro blokuje tylko AR w skorze a np.w mozgu(czy innych narządach?)nie i dhea moze dzieki temu poprawić libido? Czy źle rozumuję?Ostatnio tez spróbowałam wierzbownicy i tez mnie zamulila i zgasila libido.Myślę jeszcze o sprobowaniu śliwy.