Dieta w sporcie ,a także w życiu to pierwsza rzecz do sukcesu lub do trumny.
I tak z czego jest nasze ciało zbudowane to nic innego ,a jedynie żywność ,która sporzywaliśny ,sporzywamy odpowiednio przerobiona przetransportowana poprzez krew do mięsni ,skóry ,kości ,mózgu poprostu wszędzie i poszczegulne nasze części ciała wyławiają z krwi to co im jest potrzebne ,ale chętnie by włowiły (pobrały) skłodniki o wysokiej jakości -lepiej jeżdzić Mercedesem czy Lexusem niż Zaporożcem czy Syrenką- niż to co muszą bo takie wraz z jedzeniem im dostarczamy.
Dlatego znajomość diety tzn. co wraz z dietą dostarczamy naszemu ciału jest tak ważne nie tylko w sporcie ale także w normalnym życiu.
Proponuje także pomyśleć o RESECIE ciała przed zmianą diety , anstępnie wejście na nową diete.
Taki RESET to oczyszczenie wątroby ,mięśni ,krwi z subtancji szkodliwych i zalegających w naszym ciele i niekedy bardzo głęboko wkonać go można na kilka sposobów np. poprzez MMS tzn. Miracle Mineral Solution prof. Hamble lub poprzez wode utlenioną (tak wode utlenioną!!!) dr. Iwan Nieumywakin oraz poprzez naklejanie specjalnych plastów na stopy i usunięcie z naszego organizmy najgłębniej zelegających delikatnie mówiąc nieczystiści ,które nie pozwalają organizmowi normalnie funkcjować ,a już nie mówiąc o pracy na full 100% i bez tego sukces sportowy jest ograniczony lub niemożliwy.
Biorąc dwuch ludzi z których jeden dokonał RESETU i przeszedł na diete odpowiednią dla jego dyscypliny (ogólnie są one dość zbliżone) ,a drugi odżywiający się tak jak pospolici zjadacze chleba (naturalnie o tych samych fizycznych) mających wbiec na jakieś kilkukilometrowe wzgórze to daje sobie obiąć ,że ten osobnik odpowiednio się odżywiający wbiegnie na nie pierwszy i to z dużą przewagą.
Pozdrawiam