Powiem wam szczerze, że rozważam pójscie do jakiegoąś dobrego specjalisty od łysienia, pogadać o tym finie i jeżeli już to tylko aplikowanie zewnętrznie.
Druga opcja, bo może zrobiłybm fotorelację to podejście totalnie naturalnie i zobaczenie jakie efekty będą po 3 miesiącach. Główne założenia miałibby się skupić na diecie, w której dominowałyby warzywa, mało owoców, żadnych innych źródeł węgli, bo podobno wyrzut insuliny sprzyja podnoszeniue się DHT, do tego suplementacja magnez, cynk, picie oleju z pestek winogron i Palma Sambałowa - 2x dziennie - rano i wieczorem, żeby utrzymać DHT na stałym poziomie - wiem wiem, zdania są podzielone. Oprócz tego czasami jakieś wcierki i maseczki. Generalnie chciałbym się skupić na zbiciu DHT naturalnymi metodami, ew. wspomóc to zewnętrzną aplikacją co drugi dzień fina zewnętrznie - tylko muszę wiedzieć jak to zrobić, jakie proporcje itd, żeby sobie krzywdy nie zrobić. I ew. szampon z polarisu z dodatkiem tego minoxa i fina, ale 200zł za 210ML..., więc to pewnie wychodziłoby 200zł na miecha za szampon, bo ja myję 1x dziennie włosy. - ale szampon wtedy tylko gdybym nie stosował fina zewnętrznie.