O U106 jako kladzie rzekomo germańskim pisałem już w innym wątku, przy okazji dyskusji z Ingvarem, dlatego tutaj przytoczę po prostu tę dyskusję...
Ingvar:
"Jak będzie trzeba, uznasz i R1b-U106 za rdzenną słowiańską haplogrupę, Sławomirze."
Niczego nie trzeba; wystarczą fakty.
Powiedz Polakom z mutacjami spod U106, że nie są Słowianami czy Polakami. Sądzę, że nie przychylą się do Twojej opinii. Tym bardziej, że tych Polaków jest więc, niż z mutacjami spod haplotypu S18681, których Maurycy uznaje za rdzennych Słowian i Polaków. I polskie mutacje to jedne z najstarszych polimorfizmów U106 w Europie. Jedna z najstarszych próbek U106 pochodzi z Czech. Zgodnie z geograficznym rozkładem polimorfizmów, wskazywanym przez SNP Tracker, mutacja definiująca haplotyp U106 miała miejsce gdzieś na granicy polsko-czeskiej.
Nic nie przemawia więc za tym, aby linia ojcowska U106 nie mogła być rdzennie słowiańska i polska.
Ingvar:
"P. S. SNP Tracker nie może być geograficzną wyrocznią."
A YFull może...? Pytam, bo Maurycy posługuje się głównie YFull.
A wg YFull data mutacji definiującej haplotyp U106 to 4800 ybp. Przy czym najstarsze, wykryte u Polaków mutacje poniżej U106, których jest kilka niezależnych, czyli odgałęziających równoległe ojcowskie linie rodowe, datowane są przez YFull na 3400 ybp. Natomiast data mutacji definiującej uznawany przez Maurycego za typowo słowiański haplotyp S18681 wg YFull to też 3400 ybp. Przy czym dzisiaj Polaków z mutacjami poniżej U106 jest więcej, niż z mutacjami poniżej S18681.
Nie widzę więc nic, co miałoby przemawiać za tym, że S18681 jest bardziej rdzennym rodem polskim, niż U106.