Autor: Sławomir Ambroziak
Słowa kluczowe: kurkumina, kachektyna, katabolina, miostatyna, kinaza mTOR, masa mięśniowa.
Na początku marca 2015 r. ukazał się na stronie www.sylwetka-uroda-zdrowie.pl artykuł omawiający badania dowodzące pożytków dla stanu muskulatury płynących z suplementacji kurkuminy, zatytułowany: „Kurkumina a kwestia muskulatury”. Natomiast pod koniec maja tego samego roku pojawiło się w sieci badanie, którego wyniki zdawały się w całej rozciągłości potwierdzać rezultaty uzyskane wcześniej przez innych naukowców. Ponieważ na rynku pojawiły się nowe formy suplementów kurkuminy, chociażby kurkumina liposomalna, dlatego nadarza się okazja, aby przypomnieć o sprawie tego składnika pokarmowego w kontekście pracy nad muskularną sylwetką i zaprezentować wyniki najaktualniejszego, wykonanego w tym zakresie badania.
We wspomnianym wyżej artykule omówione zostały m.in. badania dowodzące przydatności kurkuminy w powstrzymywaniu kacheksji, czyli wyniszczenia mięśni będącego efektem przebiegu jakiejś choroby wyniszczeniowej, np. choroby nowotworowej (Busguetes, 2001; Siddiqui, 2009, He, 2011). Do chorób przewlekłych, sprowadzających kacheksję, zaliczmy również cukrzycę. Atrofia mięśni związana z przebiegiem cukrzycy wynika z faktu niskiej wrażliwości tkanki mięśniowej na insulinę – hormon, który z jednej strony „pompuje” do mięśni glukozę i tym sposobem normalizuje jej poziom we krwi, z drugiej zaś pobudza produkcję białek we włóknach mięśniowych, aktywując enzym zawiadujący procesem anabolizmu białkowego, opatrzony symbolem mTOR. A w walce z atrofią towarzyszącą przebiegowi cukrzycy pomocna może okazać się właśnie kurkumina, na co dowodów dostarczają nam przynajmniej trzy doświadczenia – Kanga z 2010 oraz Xaviera i Denga z 2012 roku, w których badano relacje pomiędzy kurkuminą a insuliną, zachodzące w komórkach mięśniowych. Ustalono tutaj, że kurkumina działa w komórkach mięśniowych synergistycznie z insuliną, a synergizm ten opiera się w dużej mierze na wspólnej stymulacji przez obie te molekuły szlaku sygnałowego, prowadzącego do aktywacji kinazy mTOR. A ponadto, że kurkumina usprawnia pracę receptora insulinowego, co prowadzi do aktywacji szlaku na którym leży kinaza mTOR, jak również, że kurkumina przywraca aktywność tego szlaku w cukrzycy, której to chorobie towarzyszy z reguły, jak już wiemy, zanik mięśni powodowany opornością tkanki mięśniowej na insulinę, a co za tym idzie – niewystarczającą stymulacją kinazy mTOR. I właśnie te zagadnienia były tematem pracy badawczej, wykonanej przez zespół Taisuke Ono, której wyniki opublikowano w maju 2015 roku.
Japońscy naukowcy wywołali w tym doświadczeniu eksperymentalną cukrzycę u myszy, a następnie albo nie podawali, albo podawali zwierzętom kurkuminę w pożywieniu, w dawce odpowiadającej 15 g po przeliczeniu na ludzi. W procedurze badawczej użyto również dwóch grup gryzoni kontrolnych – zdrowych myszy albo otrzymujących, albo nie otrzymujących w pożywieniu kurkuminy. Ponieważ z wcześniejszych badań innych naukowców, omówionych we wspomnianym na wstępie artykule, wynikało, że kurkumina przeciwdziała aktywności niszczących mięśnie hormonów katabolicznych , m.in. takich jak katabolina (IL-1 beta) i kachektyna (TNF alfa), dlatego autorzy tego badania postanowili nie tylko monitorować wpływy kurkuminy na masę mięśniową i aktywność kinazy mTOR, ale również poziomy hormonów katabolicznych – zarówno kataboliny, jak też kachektyny, ale również miostatyny – uznawanej za bodaj najsilniejszy hormon kataboliczny, stopujący, jak sama jego nazwa wskazuje, regenerację i rozwój umięśnienia.
Tak więc po 2. tygodniach trwania eksperymentu okazało się, że kurkumina była zdolna obniżyć 3-krotnie i 5.5-krotnie poziom produkcji kachektyny i kataboliny w tkance mięśniowej gryzoni, a co niezwykle istotne – obniżała jednocześnie o 20% mięśniowe stężenie miostatyny. I to u zdrowych gryzoni, co wydaje się wskazywać na to, że jako bloker miostatyny kurkumina powinna zdawać egzamin np. u zdrowych, trenujących siłowo atletów. Kurkumina zwiększała również o 150% u cukrzycowych i o 125% u zdrowych gryzoni aktywność kinazy mTOR we włóknach mięśniowych, a obniżała o 20% stopień rozpadu białek mięśniowych. A ostatecznie, dzięki tym mechanizmom, poprawiała o ok. 20% masę mięśniową, mierzoną wagą mięśni, a o ok. 40%, mierzoną przekrojem poprzecznym włókien mięśniowych.
Dzięki badaniu japońskich naukowców przekonujemy się więc po raz kolejny o przydatności kurkuminy jako suplementu sportowego, wspomagającego pracę atletów nad muskularną sylwetką.


