Autor: Sławomir Ambroziak
Słowa kluczowe: laktoferyna, cukier rafinowany, syrop kukurydziany, fruktoza, kwasy tłuszczowe, stłuszczenie wątroby, zapalenie wątroby.
Niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby (NAFLD) jest częstą przypadłością wątroby, występującą zwykle u ludzi, którzy nie spożywają na co dzień alkoholu, objawiającą się nadmiernym magazynowaniem trójglicerydów w wątrobie, prowadzącym do nagromadzenia się tłuszczu w tym narządzie i powiększenia całkowitej jego masy przynajmniej o ponad 5%. Ogólnie niealkoholowe stłuszczenie wątroby albo może występować jako zwykłe stłuszczenie niepowikłane, albo w połączeniu z niealkoholowym stłuszczeniowym zapaleniem wątroby (NASH). W tym drugim przypadku zapalenie i uszkodzenie komórek wątrobowych może prowadzić do rozwoju zwłóknienia i marskość wątroby, a w skrajnych przypadkach nawet do raka wątroby.
Wraz ze wzrostem spożycia cukru w ostatnich latach w krajach wysokorozwiniętych wzrosła w zastraszającym tempie częstotliwość występowania niealkoholowych schorzeń wątroby. W podobnej proporcji wzrosło w ostatnich latach spożycie słodkich napojów, słodzonych syropem kukurydzianym o wysokiej zawartości fruktozy, co również przekłada się w statystykach na liczbę zgłaszanych problemów wątrobowych. Wspólnym mianownikiem wydaje się być w tej sytuacji fruktoza, zawarta zarówno w cukrze rafinowanym, jak też syropie kukurydzianym. Problem z fruktozą w wątrobie polega na tym, że cukier ten nie jest spalany w tym narządzie, tylko przetwarzany na kwasy tłuszczowe, magazynowane następnie w postaci tłuszczu. Jak obecnie szacują specjaliści, spożywanie słodzonych napojów przyczynia się w bardzo dużym stopniu do rozwoju niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby i niealkoholowego stłuszczeniowego zapalenia wątroby.
Laktoferyna jest białkiem funkcjonalnym naszego organizmu, występującym we wszystkich płynach zewnątrzwydzielniczych, ale w największych ilościach we łzach, wydzielinie pochwowej, ślinie i mleku, szczególnie w pierwszym mleku matki, nazywanym siarą lub colostrum. Laktoferyna jako białko wielofunkcyjne wykazuje aktywność immunologiczną, przeciwwirusową, przeciwbakteryjną, przeciwgrzybiczą, przeciwpasożytniczą, przeciwzapalną, przeciwnowotworową i antyoksydacyjną. Jak wykazano w badaniach, laktoferyna może również znacząco obniżać poziom trójglicerydów i cholesterolu we krwi oraz masę tłuszczu obwodowego (Takeuchi, 2004; Morishita, 2013).
Z uwagi na występowanie w mleku, laktoferyna pojawia się również w pożywieniu jako jeden ze składników pokarmowych. Najwięcej laktoferyny znajdujemy oczywiście w produktach mlecznych, pośród których prym wiodą białka serwatkowe, oferowane jako odżywki dla niemowląt i sportowców. Ponieważ laktoferyna jest białkiem wyjątkowo odpornym na wysokie temperatury i procesy technologiczne, stosowane w przetwórstwie spożywczym, a także warunki panujące w układzie trawiennym, dlatego przyjmowana drogą pokarmową przenika w wymiernych ilościach do organizmu, zachowując tu swoją pełną aktywność biologiczną. Oferowana jest również przez rynek w formie specjalnych suplementów diety, z których wchłania się jeszcze lepiej, aniżeli z powszechnych mlecznych produktów spożywczych czy odżywek opartych o białka serwatkowe. W badaniach wykazano, że przyjętą doustnie laktoferynę mleczną można było wykryć w wątrobie, nerkach, woreczku żółciowym, śledzionie i mózgu w ciągu 10–20 minut po spożyciu (Fischer, 2007).
Biorąc pod uwagę dostępność spożywanej laktoferyny dla wątroby oraz jej aktywność przeciwtłuszczową i przeciwzapalną, w jednym z przeprowadzonych swojego czasu badań (Li, 2014) naukowcy próbowali wykorzystać to białko do ochrony wątroby przed stłuszczeniem i zapaleniem indukowanym syropem kukurydzianym o wysokiej zawartości fruktozy.
W badaniu tym naukowcy podawali myszom syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy, z tym że cześć zwierząt otrzymywała jeszcze przy tym dodatkowo różne dawki laktoferyny. Jak stwierdzono, podawanie laktoferyny mlecznej drogą pokarmową, już w dawce odpowiadającej ok. 500 mg po przeliczeniu na ludzi, doprowadziło do znacznego wzrostu poziomu laktoferyny w surowicy krwi i tkance wątroby gryzoni.
Po ośmiu tygodniach kontynuowania eksperymentu w grupie kontrolnej (syrop kukurydziany bez laktoferyny) stwierdzono znaczny wzrost masy ciała, wątroby i śledziony, a także bardzo wysokie tempo przyrostu masy ciała. Natomiast grupy traktowane dodatkowo laktoferyną charakteryzowały się znacznie mniejszą masą ciała, wątroby i śledziony, jak również znacznie niższym tempem przyrostu masy ciała.
Myszy z grupy kontrolnej miały otłuszczone wątroby, podczas gdy akumulacja lipidów w grupach, którym podawano laktoferynę, była znacznie niższa. Grupy wspomagane laktoferyną miały znacząco niższe wyniki histopatologiczne stłuszczenia niż grupa kontrolna. Poziomy trójglicerydów wątrobowych oraz trójglicerydów i cholesterolu całkowitego surowicy krwi były znacząco obniżone w grupach traktowanych laktoferyną, w porównaniu z grupą kontrolną.
W grupie kontrolnej poziomy enzymów wątrobowych oraz markerów peroksydacji lipidów znacznie wzrosły, niemniej ulegały obniżeniu w efekcie podawania laktoferyny. Poziomy czynników prozapalnych były istotnie podwyższone w grupie kontrolnej, ale nie w grupach leczonych laktoferyną.
Poziom związków toksycznych dla wątroby był znacząco podwyższony w wątrobach i krwi myszy ze stłuszczeniem indukowanym syropem kukurydzianym, jednak po podaniu różnych dawek laktoferyny mlecznej poziomy tych toksyn w wątrobach i krwi myszy znacząco spadły, tak że nie różniły się zasadniczo od poziomów oznaczanych u tych myszy kontrolnych, którym nie podawano syropu kukurydzianego.
W podsumowaniu autorzy stwierdzili, że laktoferyna chroni organizm przed wystąpieniem wątrobowych objawów zaburzeń metabolicznych, indukowanych spożyciem syropu kukurydzianego o dużej zawartości fruktozy. Jeżeli więc nie możemy się oprzeć magii słodyczy i słodzonych napojów, nie zapominajmy przynajmniej o uzupełnianiu diety laktoferyną.


