Na tej stronie znajdziesz najciekawsze artykuły o najwartościowszych suplementach i najskuteczniejszych lekach, wpływających na tężyznę fizyczną, estetykę ciała i stan zdrowia osób aktywnych fizycznie

Mangostan – przysmak atlety

28.01.2019 | Legalne anaboliki | 0 komentarzy

Autor: Sławomir Ambroziak

Słowa kluczowe: mangostan, ksantony, alfa mangostin, oksymetolon, testosteron, IGF-1, folistatyna, teletonina, mistatyna, tłuszcz, mięśnie, siła, sylwetka.

Mangostan to smakowity owoc egzotyczny, rzadko wykorzystywany w naszej kulturze kulinarnej. Mangostan jest nie tylko bardzo smaczny, ale też niezwykle zdrowy. W takim właśnie świetle przedstawiają nam ten owoc badania naukowe ostatnich lat. Składnikami zdrowotnymi mangostanu są związki nazywane ksantonami, a w szczególności jeden z nich – niejaki alfa mangostin. Okazuje się jednak, że składniki aktywne mangostanu nie tylko wpływają dobroczynnie na stan naszego zdrowia, ale również naszego umięśnienia i ogólnie sylwetki. A to powinno zainteresowań w pierwszej kolejności sportowców! Pozytywna aktywność mangostanu względem mięśni i sylwetki znalazła potwierdzenie w przeprowadzonym ostatnio badaniu, choć wskazywały na to już niektóre eksperymenty przeprowadzone wcześniej…

Do zgłoszenia patentowego nr EP 2026794 A1, opublikowanego w 2009 r. a zatytułowanego dosyć wymownie: „Pochodne ksantonów w leczeniu zaburzeń mięśniowych”, Daniel D’orazio załączył wyniki bardzo ciekawego badania… Naukowcy podzielili karmione przez 9 tygodni wysokotłuszczową dietą myszy na dwie grupy, z których jedną pozostawiono do kontroli, drugiej zaś dodawano do paszy alfa mangostin (najaktywniejszy ksanton mangostanu) w 0.03-procentowym stężeniu, w stosunku do objętości karmy. Pomiary wykonane po zakończeniu eksperymentu wykazały, że kiedy gryzonie z grupy kontrolnej zgromadziły w organizmie przeciętnie 22.7% , to z grupy alfa mangostinu – jedynie 7.2% tłuszczu.

Przedstawione wyżej wyniki, uzyskane w eksperymencie na zwierzętach, doczekały się szybkiej i znakomitej weryfikacji w badaniu z udziałem 40. otyłych ochotników, wykonanym przez Udani w 2009 roku. U wolontariuszy spożywających przez 4 tygodnie 6 uncji (0.18 litra) soku z mangostanu dziennie, w porównaniu z otrzymującymi w tym samym czasie placebo (woda z cukrem, barwnikami, zagęszczaczami i dodatkami aromatyczno-smakowymi), poziom tłuszczu całkowitego w organizmie uległ obniżeniu średnio o 10%.

A co ze wspomnianą wyżej zdolnością ksantonów mangostanu do stymulacji rozwoju tkanki mięśniowej?

Tutaj musimy powrócić na chwilę do omówionego już częściowo badania, załączonego do zgłoszenia patentowego przez D’orazio. W porównaniu z grupą kontrolną, myszy otrzymujące w karmie alfa mangostin nie tylko zgromadziły o 15.5% mniej tkanki tłuszczowej, ale przebiegły również o 9% dłuższy dystans oraz zyskały o 10.9% więcej beztłuszczowej masy ciała, w tym o 10.6% więcej czystej masy mięśniowej.

Teraz już wiemy, skąd wziął się wymowny tytuł tego zgłoszenia patentowego…

Najbardziej prawdopodobny mechanizm promięśniowej aktywności alfa mangostinu ustalił Horiba w badaniu z 2014 roku. Otóż naukowiec inkubował na pożywce z dodatkiem alfa mangostinu macierzyste komórki mięśniowe (komórki satelitarne) myszy, dowodząc, że związek ten stymuluje proces miogenezy, polegający na zlewaniu się ze sobą komórek satelitarnych i wytwarzaniu nowych, dodatkowych włókien mięśniowych. Badanie pokazało, że miogeniczna i anaboliczna aktywność alfa mangostinu opiera się na pobudzaniu ekspresji kompleksu genów, które produkują białka sygnałowe oraz sterują procesem dojrzewania komórek satelitarnych i wytwarzania białkowych komponentów strukturalnych dojrzałych włókien mięśniowych. Najważniejszy wydaje się tutaj fakt, że alfa mangostin zwiększał w komórkach mięśniowych 3-krotnie i 5-krotnie, odpowiednio, produkcję folistatyny i teletoniny – białek blokujących miostatynę, która jest z kolei mięśniowym hormonem tkankowym, stopującym rozwój umięśnienia.

W ostatnim badaniu dotyczącym wpływu mangostanu na mięśnie (Konda, 2018) naukowcy użyli ekstraktu z dwóch roślin – mangostanu i cynamonowca tamala. Ta druga roślina jest blisko spokrewniona z naszym wawrzynem i podobnie użytkowana, choć u nas prawie nieznana. Jej liście służą kucharzom orientalnym, jak naszym liście wawrzynu (laurowe, bobkowe), do przyprawiania smakowitych potraw. Ponieważ jednak analiza chromatograficzna tego podwójnego ekstraktu wykazała, że jego głównym składnikiem aktywnym jest właśnie alfa mangostin, dlatego możemy uznać, że i obraz uzyskanych w tym badaniu wyników kształtowany był głównie przez mangostan.

Omawiany tu program badawczy obejmował zarówno eksperymenty prowadzone na zwierzętach, jak tez z udziałem trenujących siłowo atletów. Szczurom podzielonym na 4 grupy albo podawano przez 3 tygodnie, przez zgłębnik, mniejszą lub większą porcję ekstraktu roślinnego, albo oksymetolon (steryd anaboliczny wywołujący hipertrofię mięśni), albo pochodną celulozy jako placebo. Natomiast doświadczeni, trenujący siłowo atleci zostali podzieleni na 2 grupy, w których albo otrzymywali codziennie przez 6 tygodni 2 kapsułki po 400 mg ekstraktu roślinnego, albo po 2 kapsułki placebo.

Przejdźmy do omówienia wyników…

W sprawdzianie pływackim, szczury otrzymujące steryd anaboliczny osiągnęły o prawie 42% dłuższy czas kontynowania wysiłku i pokonały o ponad 40% dłuższy dystans od zwierząt z grupy placebo, ale dokładnie taki sam rezultat uzyskały gryzonie otrzymujące wyższą dawkę ekstraktu roślinnego.

W teście uchwytu łapy, w porównaniu z grupą placebo, siła mięśni gryzoni otrzymujących steryd anaboliczny wzrosła o ponad 36%, ale wyższa dawka ekstraktu roślinnego spisała się tutaj niewiele gorzej, poprawiając o prawie 26% siłę szczurzych muskułów.

Analiza morfometryczna wykazała, że kiedy w grupie sterydowej, w porównaniu z placebo, doszło u gryzoni do prawie 21-procentowego przyrostu masy mięśniowej, to w grupie wyższej dawki ekstraktu roślinnego – do ponad 16-procentowego.

Jeżeli natomiast chodzi o trenujących siłowo atletów, to zawodnicy otrzymujący przez 6 tygodni ekstrakt roślinny, w porównaniu z przyjmującymi placebo, wycisnęli o ponad 20 kg większy ciężar na ławie poziomej i o ponad 24 kg nogami. Kiedy w grupie placebo obwód ramienia atletów powiększył się tylko nieco ponad 1 cm, to w grupie ekstraktu – o ponad 1.5 cm. Wyraźne różnice pojawiły się również w składzie ciała atletów: w grupie placebo masa mięśniowa wzrosła nieco ponad 0.5 kg, zaś w grupie ekstraktu – o prawie 2.3 kg; w grupie placebo masa tłuszczowa obniżyła się o niecałe 0.5 kg, zaś w grupie ekstraktu – o prawie 2.7 kilograma.

Autorzy badania pokusili się również o zbadanie u zawodników poziomów hormonów anabolicznych, odpowiedzialnych za rozwój muskulatury, takich jak testosteron i insulinopodobny czynnik wzrostu typu 1 (IGF-1). I chociaż u atletów zażywających ekstrakt poziomy te były nieznacznie wyższe, to jednak naukowcy uznali je za nieistotne statystycznie. Tym samy doszli do wniosku, że mechanizm anabolicznej aktywności mangostanu musi się wiązać z innymi zjawiskami, których dalsze badanie zapowiedzieli w tekście dyskusji. My jednak na podstawie badania Horiby z 2014 r. już wiemy, że najprawdopodobniej chodzi tu głównie o zdolność alfa mangostinu do stymulacji syntezy białek blokujących szkodliwą dla mięśni miostatynę.

Podsumowują swoje doświadczenia, ich autorzy napisali, że obecne badanie kliniczne wykazuje, iż suplementacja ekstraktu z mangostanu i cynamonowca, w połączeniu z treningiem siłowym, jest skuteczna w promowaniu siły, wzrostu i wytrzymałości mięśniowej u młodych mężczyzn doświadczonych w treningach siłowych. Badanie to wskazuje również, że uczestnicy dobrze tolerują podobną suplementację i odnoszą znaczną korzyść w postaci poprawy beztłuszczowej masy ciała, w połączeniu z programem treningów siłowych.

Facebooktwitterlinkedin