Na tej stronie znajdziesz najciekawsze artykuły o najwartościowszych suplementach i najskuteczniejszych lekach, wpływających na tężyznę fizyczną, estetykę ciała i stan zdrowia osób aktywnych fizycznie

Moringa kontra BPH

23.06.2021 | W zdrowym ciele...

Autor: Sławomir Ambroziak

Słowa kluczowe: moringa olejodajna, prostata, łagodny rozrost gruczołu krokowego, testosteron, DHT, reaktywne formy tlenu, PHI, PSA.

Łagodny rozrost prostaty to najczęstsze schorzenie układu moczowego u mężczyzn, dotykające najczęściej starszych panów. Zwykle w okolicy 45-ego roku życia mężczyzny stopniowo zaczyna powiększać się jego gruczoł krokowy, co właśnie nazywane jest łagodnym rozrostem prostaty lub łagodnym rozrostem gruczołu krokowego. Przypadłość ta znana jest również pod anglojęzycznym skrótem BPH. Największymi niedogodnościami tego schorzenia są trudności w oddawaniu moczu, które z czasem, gdy nie są leczone, mogą doprowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych.

Przyczyny samego BPH nie zostały dokładnie poznane. Specjaliści mówią tutaj najczęściej ogólnikowo o postępującej z wiekiem utracie równowagi hormonalnej. Wszystko wskazuje na to, że głównym sprawcą tej nierównowagi jest dihydrotestosteron (DHT) – męski hormon płciowy z grupy androgenów, powstający w nadmiarze z innego androgenu – testosteronu, który jest głównym męskim hormonem płciowym. DHT jest z kolei bardzo silnym androgenem, którego aktywność skupia się głównie na produkcji białek w komórkach prostaty oraz rozmnażaniu tych komórek. W ten sposób DHT sprzyja utrzymaniu właściwej masy prostaty przy swoich fizjologicznych stężeniach. Jednakże z uwagi na te same mechanizmy indukuje jednocześnie nadmierny jej przerost (wzrost masy komórek) i rozrost (wzrost liczby komórek), gdy poziom wytwarzania DHT staje się w starszym wieku nieprawidłowo podwyższony.

Jednakże bardziej aktualne obserwacje sugerują, że w rozrost prostaty mogą być jednocześnie angażowane również reaktywne formy tlenu, nazywane popularnie, choć nie w każdym przypadku precyzyjnie, wolnymi rodnikami tlenowymi. Otóż okazuje się, że zarówno produkcja białek w komórkach prostaty, jak też proces rozmnażania tych komórek, stymulowane są właśnie przez reaktywne formy tlenu i że DHT wykorzystuje te molekuły w swoich zadaniach pełnionych w prostacie jako przekaźniki aktywności hormonalnej. Dlatego obok środków hamujących produkcję DHT, stosowanych rutynowo w przypadku BPH, naukowcy badają w ostatnich latach skuteczność we wspomaganiu procesu terapeutycznego tego schorzenia roślinnych antyoksydantów, wykazujących zdolność eliminacji reaktywnych form tlenu. Niedawno objęto właśnie podobnym badaniem moringę.

Moringa olejodajna to drzewo uprawne, pochodzące z Indii, popularne jako roślina konsumpcyjna w Azji, Afryce i Ameryce Południowej, jednakże niemal zupełnie nieznane europejskiej sztuce kulinarnej. Jej owoce w formie strąków, młode pędy oraz liście spożywane są powszechnie po ugotowaniu jako znakomite warzywo. Młode, siekane liście wykorzystywane są jako składnik sałatek. Wyłuskane ze strąków nasiona spożywane są po ugotowaniu jak nasz groch lub prażone na przekąskę podobną do orzeszków ziemnych. Z nasion otrzymuje się też wartościowy, niejełczejący olej, wykorzystywany w celach spożywczych, a także do produkcji mydeł i farb. Rozdrobnione korzenie stosowane są jako ostra przyprawa, albowiem swym smakiem i właściwościami przypominają wasabi lub chrzan. Stąd nawet synonim moringi olejodajnej – drzewo chrzanowe.

Wspomniane wyżej badanie (Ishola, 2018) miało na celu ocenę ochronnego działania etanolowego ekstraktu z liści moringi olejodajnej na indukowany testosteronem łagodny rozrost gruczołu krokowego u samców szczurów rasy Sprague-Dawley.

Łagodny rozrost gruczołu krokowego indukowany był przez naukowców u szczurów przez podawanie im przez 4 tygodnie propionianu testosteronu. Jednocześnie zwierzętom z grup eksperymentalnych podawany był doustnie na 15 min. przed podaniem testosteronu ekstrakt z moringi olejodajnej, w dawkach odpowiadających mniej więcej 50, 100 lub 200 mg po przeliczeniu na ludzi. W 29 dniu eksperymentu zwierzętom pobrano krew, m.in. w celu zmierzenia poziomu antygenu specyficznego dla prostaty (PSA) i określenia tzw. indeksu zdrowia prostaty (PHI). Po uśmierceniu zwierząt ich prostaty zważono i przebadano histologicznie.

Uzyskane wyniki wykazały, że ekstrakt z moringi znacząco zmniejsza indukowany testosteronem wzrost masy prostaty (o 20,16%) oraz obniża niekorzystny indeks zdrowia prostaty (o 65,85%) i poziom swoistego antygenu prostaty (o 48,49%).

Co ciekawe, potwierdziły się podejrzenia, że testosteron i DHT rzeczywiście wykorzystują w pośrednictwie swojej aktywności hormonalnej reaktywne formy tlenu. Podawanie testosteronu spowodowało bowiem znaczny wzrost poziomu dialdehydu malonowego (o 73%), który jest miernikiem aktywności reaktywnych form tlenu w organizmie. Jednocześnie doszło też do obniżenia aktywności glutationu (o 62,5%), dysmutazy ponadtlenkowej (o 50%) i katalazy (o 64%), czyli elementów tzw. bariery antyoksydacyjnej, eliminującej reaktywne formy tlenu. I właśnie na tym etapie, jak się okazało, wkraczał ekstrakt z moringi, który wyraźnie osłabiał skutki aktywności reaktywnych form tlenu, z maksymalnym efektem uzyskiwanym już przy dobowej dawce 100 mg.

Ekstrakt z moringi przeciwdziałał również wywoływanym przez testosteron zaburzeniom tkankowej architektury prostaty.

Zgodnie z wnioskami autorów badania, ekstrakt z moringi olejodajnej zapobiega indukowanemu testosteronem BPH, głównie poprzez wzmocnienie mechanizmów obrony antyoksydacyjnej, a zatem może być stosowany jako środek uzupełniający w postepowaniu terapeutycznym, w łagodnym rozroście gruczołu krokowego.

Facebooktwitterlinkedin