Autor: Sławomir Ambroziak
Słowa kluczowe: miażdżyca, sirtuiny, kwercetyna, resweratrol.
Jak uważają specjaliści, stawienie czoła problemom zdrowotnym wciąż starzejącej się ludzkiej populacji, takim jak miażdżyca, stanie się wkrótce jednym z największych wyzwań światowej opieki zdrowotnej. Niezależnie od znacznych postępów w leczeniu i profilaktyce miażdżycy i innych związanych z nią patologii, aktualne wytyczne dotyczące profilaktyki i leczenia chorób związanych z miażdżycą są relatywnie ograniczone, a obejmują zmiany stylu życia (dietę, ruch i zerwanie z nałogami), a także farmakologiczną kontrolę ciśnienia krwi oraz poziomu glukozy, cholesterolu i lipidów w krwiobiegu. Pomimo wielu zaleceń związanych z leczeniem tego typu przypadłości, nadal brakuje konkretnych specyfików, skutecznie leczących miażdżycę lub efektywnie zapobiegających rozwojowi tej choroby. Przy czym część z niewielkiego arsenału dostępnych obecnie leków przeciwmiażdżycowych cechuje się niepożądanymi efektami działania, wyrządzając szkody zdrowotne niektórym ich użytkownikom.
W ostatnim czasie naukowcy zaczęli wiązać nadzieje w walce z miażdżycą z enzymami z grupy sirtuin. A wszystko to za sprawą faktu, że w ostatnich latach obserwujemy wyraźny wzrost liczby badań dowodzących przeciwmiażdżycowej aktywności tych enzymów. Dlatego też jeden z zespołów naukowych przeprowadził stosunkowo niedawno szeroko zakrojone wyszukiwanie wyników tego typu badań, korzystając z bazy danych PubMed ze słowami kluczowymi „sirtuina” i „miażdżyca” (Toulassi, 2021).
W tym miejscu warto wyjaśnić, czym są w ogóle sirtuiny? Sirtuiny to grupa pewnych enzymów, zaangażowanych w szlaki metaboliczne, szczególnie ważne dla zdrowia i długowieczności. Dlatego też wkrótce po ich odkryciu i ustaleniu ich roli pełnionej w organizmie, nazwano je „enzymami młodości”. Sirtuiny okazują się kluczem do zdrowia i długowieczności, albowiem regulują najistotniejsze procesy życiowe, związane z metabolizmem, naprawą DNA, ochroną przeciwrodnikową oraz programowaną śmiercią komórkową, zwaną fachowo apoptozą.
A powracając do wspomnianego wyżej przeglądu badań naukowych, jak informują nas jego autorzy, przejrzana przez nich literatura tematu donosi, że sirtuiny łagodzą miażdżycę i zapobiegają jej rozwojowi poprzez hamowanie reakcji zapalnej, apoptozy i stresu oksydacyjnego oraz regulację poziomu tzw. „złego cholesterolu”, czyli lipoprotein o niskiej gęstości (LDL).
Ludzki organizm wyposażony jest w siedem sirtuin, które rozlokowane są w różnych przedziałach (kompartmentach) komórkowych. I tak SIRT1, SIRT6 i SIRT7 znajdowane są głównie w jądrze komórkowym, SIRT2 w cytoplazmie, zaś SIRT3, SIRT4 oraz SIRT5 w mitochondriach.
A jak informują nas autorzy rzeczonego przeglądu, sirtuina 1 (SIRT1) i sirtuina 6 (SIRT6) dezaktywują czynnik transkrypcyjny NF-kB, hamując w ten sposób rozwój stanu zapalnego. SIRT1 zapobiega dodatkowo apoptozie, czyli śmierci komórek śródbłonka naczyniowego. Sirtuina 3 (SIRT3) znosi natomiast stres oksydacyjny poprzez stymulację produkcji zredukowanego glutationu, który jest najaktywniejszym antyoksydantem naszego organizmu. Z kolei sirtuina 2 (SIRT2) reguluje poziom frakcji złego cholesterolu LDL, zwiększając jego wychwyt przez hepatocyty, czyli komórki wątrobowe. I tak połączenie wszystkich tych efektów aktywności sirtuin w komórkach śródbłonka naczyniowego wskazuje na to, że enzymy te wykazują silne działanie przeciwmiażdżycowe i mogą, jak uważają autorzy analizy, zrewolucjonizować standardy leczenia miażdżycy.
Jak więc możemy osiągnąć wysoką aktywność sirtuin?
Sirtuiny aktywowane są w pierwszej kolejności w sytuacji niedostatku energetycznego. Czy jednak tylko głód aktywuje sirtuiny? Nie! Tu naukowcy pospieszyli z pomocą łasuchom… Testowali niewielkie molekuły wiążące się z białkami tych enzymów i zwiększające tym sposobem ich aktywność. Molekuły takie nazwano mimetykami (naśladowcami) restrykcji kalorycznych, czyli niedostatku energii pochodzącej z pożywienia. I tutaj okazało się, że niektóre tego typu cząsteczki występują w naszej codziennej diecie.
Możemy wymienić kilka związków o podobnych właściwościach, naturalnie występujących w naszym pożywieniu, a przykładowo resweratrol i kwercetynę. Związki te należą do grupy chemicznej polifenoli, a przez żywieniowców nazywane bywają czynnikami witamino-podobnymi lub quasi(niby)witaminami. Oznacza to, że są pomniejszymi składnikami pokarmowymi o właściwościach zdrowotnych, podobnie jak witaminy, ale – w odróżnieniu od witamin – nie są nam do życia absolutnie niezbędne. Tak więc ostatecznie możemy się bez nich obyć (bez witamin nie możemy), ale ich niedobór odbije się niekorzystnie na jakości i długości naszego życia.
Do pokarmów bogatych w kwercetynę zaliczymy kapary, jabłka, herbatę, cebulę, owoce cytrusowe i jagodowe, niektóre odmiany papryki i cykorii oraz zielone warzywa. Z kolei resweratrol występuje w malinach, borówkach, winogronach i orzeszkach ziemnych.
Zdrowa dieta to oczywiście najlepszy sposób na zdrowie i długowieczność. Cenny będzie też tutaj ruch, albowiem badania udowodniły, że również wysiłek fizyczny zwiększa aktywność sirtuin. Ale rynek wskazuje nam jeszcze krótszą drogę… suplementy diety. Otóż dzisiaj wyekstrahowane z roślin konsumpcyjnych aktywatory sirtuin – przykładowo resweratrol czy kwercetynę – możemy uzupełnić po prostu kapsułkami. Takie kapsułki nie są jedyną receptą na zdrowie i długowieczność, ale na pewno ułatwiają osiąganie tych celów. Bez wątpienia przydadzą się np. zapracowanym, którzy nie znajdą czasu na przygotowanie dziennie kilku posiłków opartych na przetworach z owoców i warzyw.
Tak więc kapsułkowane aktywatory sirtuin to znakomite uzupełnienie zdrowej diety i aktywnego stylu życia, w walce z miażdżycą i ogólnie w drodze do zdrowia i długowieczności.


