Na tej stronie znajdziesz najciekawsze artykuły o najwartościowszych suplementach i najskuteczniejszych lekach, wpływających na tężyznę fizyczną, estetykę ciała i stan zdrowia osób aktywnych fizycznie

Teaflawiny na muskuły

23.04.2021 | Legalne anaboliki

Autor: Sławomir Ambroziak

Słowa kluczowe: czarna herbata, teaflawiny, kinaza mTOR, miogeneza, komórki satelitarne, włókna mięśniowe, masa i siła mięśni.

Chyba wszyscy mamy świadomość korzyści zdrowotnych, wynikających z codziennego spożywania herbaty. Pewnie każdy wie, że herbata chroni nas przed plagami cywilizacyjnymi, takimi jak nowotwory, miażdżyca czy cukrzyca, a także przed schorzeniami prostaty. Wiele mówi się też na temat jej roli w walce z plagą otyłości. Herbata sprzyja bowiem odchudzaniu, ułatwiając redukcję tkanki tłuszczowej. Nowsze badania pokazują jednak, że jej skuteczność w modelowaniu sylwetki wykracza daleko poza samo spalanie tłuszczu, albowiem składniki aktywne herbaty wspomagają jednocześnie hipertrofię mięśni.

Uświadamiając sobie jednak powyższe, szerokie właściwości zdrowotne i estetyczne herbaty, myślimy zwykle o zielonej herbacie. Ta forma napitku zawiera bowiem w sobie postać związku katechinowego, któremu przypisuje się szczególnie wysoką aktywność biologiczną, a który oznaczany jest w literaturze skrótem EGCG. Natomiast w czarnej herbacie znajdujemy związki katechinowe nazywane teaflawinami, niesłusznie uznawane do niedawna za znacznie mniej aktywne biologicznie od EGCG. Niemniej obecnie już wiemy, że ich wysoka aktywność biologiczna objawia się nie tylko równie szerokimi, jak w przypadku EGCG, właściwościami zdrowotnymi, ale również, jak w przypadku EGCG, skutkuje poprawą składu naszego ciała, a więc również przyrostem masy naszych mięśni. Informują nas bowiem o tym wyniki badań naukowych…

Przykładowo stosunkowo niedawno przeprowadzono badanie z udziałem zdrowych, nieaktywnych sportowo ochotników (Aizawa, 2017), którym albo podawano teaflawiny ekstrahowane z czarnej herbaty (50 lub 100 mg), albo katechiny ekstrahowane z zielonej herbaty (400 mg), albo 600 mg dekstryny jako placebo. Pomiary wykonane w 8 i 10 tygodniu eksperymentu wykazały, że u ochotników doszło pod wpływem teaflawin, względem placebo, do obniżenia masy tłuszczowej ciała o 10, natomiast pod wpływem katechin – jedynie o 5%. Kiedy teaflawiny poprawiły, w porównaniu z placebo, masę mięśniową ochotników o 2, to katechiny – tylko o 1%.

Również w stosunkowo niedawno przeprowadzonym badaniu, ale tym razem na zwierzętach (Aoki, 2017), naukowcy doprowadzili za pomocą specjalnego zabiegu do funkcjonalnego przeciążenia mięśni kończyn myszy, co miało symulować trening siłowy, karmiąc przy tym przez kolejne 14 dni jedną grupę gryzoni normalnie, wzbogacając jednocześnie karmę drugiej grupy 0.5-procentowym dodatkiem ekstraktu z czarnej herbaty. W trakcie tak prowadzonego eksperymentu zaobserwowano, że przeciążone mięśnie myszy otrzymujących ekstrakt z czarnej herbaty osiągały znacznie większą wagę i przekrój poprzeczny swych włókien, w porównaniu z przeciążonymi mięśniami gryzoni żywionymi jedynie standardową karmą. Za efekt ten, jak dowiedziono w badaniach molekularnych, odpowiadał wzrost – we włóknach mięśniowych pod wpływem ekstraktu z czarnej herbaty – aktywności kluczowego dla hipertrofii mięśni szlaku sygnalizacyjnego pewnego szczególnego enzymu, znanego jako kinaza mTOR.

Ten sam efekt aktywacji szlaku sygnalnego kinazy mTOR zaobserwowano w najaktualniejszym badaniu, w którym teaflawiny chroniły przed zanikiem związanym z bezczynnością unieruchomione mięśnie kończyn tylnych myszy (Suzuki, 2020).

Jak jednak dowiadujemy się z najnowszego, wykonanego w tym zakresie badania, pozytywny wpływ teaflawin na rozwój masy mięśniowej wykracza daleko poza samą li tylko aktywację kinazy mTOR (Qu, 2020).

Jak bowiem się okazuje, spożywane z herbatą teaflawiny angażują się bardzo silnie w przebieg procesu miogenezy, służącego regeneracji starych i budowaniu nowych włókien mięśniowych. W procesie tym mioblasty, czyli macierzyste komórki mięśniowe, zwane też komórkami satelitarnymi, dzielą się intensywnie, czyli rozmnażają, co nazywamy proliferacją, i migrują w kierunku uszkodzonych lub przeciążonych wysiłkiem włókien mięśniowych. Tu zaczynają zlewać się ze sobą lub z włóknami mięśniowymi, co nazywane jest fuzją. Zlewanie się ze sobą komórek satelitarnych to proces różnicowania (dyferencjacji) prowadzący do wytwarzania nowych włókien mięśniowych. Natomiast zlewanie się ze starymi włóknami mięśniowymi, nazywane dominacją jąder miocytów, zaopatruje włókna w dodatkowe mitochondria odpowiedzialne za energetykę mięśni oraz dodatkowe jądra komórkowe, odpowiedzialne za anabolizm – proces produkcji białek mięśniowych, wyznaczających masę i siłę muskułów.

A jak właśnie wykazano we wspomnianym tutaj badaniu, teaflawiny sprzyjają różnicowaniu się mioblastów do włókien mięśniowych, poprzez regulację ich cyklu komórkowego, indukcję uwalniania czynników miogennych (MyoD, MyoG i MyHC), przyspieszenie procesu różnicowania, regulację siły przylegania do siebie mioblastów, regulację właściwości mechanicznych dojrzewających włókien mięśniowych oraz promocję rozwoju, migracji i fuzji mioblastów (Qu, 2020).

Tak więc bogate w teaflawiny ekstrakty z czarnej herbaty wydają się być znakomitymi suplementami diety dla osób aktywnych fizycznie i sportowców wyczynowych, pracujących na treningach nad poprawą masy i siły swoich mięśni.

Facebooktwitterlinkedin