Autor: Sławomir Ambroziak
Słowa kluczowe: witamina K, osoby starsze, leki przeciwzakrzepowe, krzepliwość krwi, gęstość krwi, białka przeciwkrzepliwe, kalcyfikacja tkanek miękkich, elastyczność naczyń krwionośnych.
Poniższy artykuł został zainspirowany pytaniem moderatora mojego forum, który zetknął się z opinią, że nie wolno podawać witaminy K osobom starszym, gdyż ta może zagęszczać ich krew i na tej drodze powodować problemy z układem krążenia. Ponieważ jest to opinia mylna, a płynący z niej wniosek szkodliwy, dlatego postanowiłem odnieść się nieco szerzej do tego zagadnienia. W rzeczywistości bowiem witamina K obniża gęstość krwi, a pogląd przeciwny jest po prostu efektem pewnego nieporozumienia.
Źródłem nieporozumienia są leki przeciwzakrzepowe, zwane antykoagulantami. Leki te blokują witaminę K, która jest niezbędna do aktywacji białek biorących udział w procesie krzepnięcia krwi. Stosując te leki, nie wolno przyjmować witaminy K, gdyż ta, co logiczne, obniża ich aktywność. Leki z grupy antykoagulantów stosowane są przy zakrzepicy, a że zakrzepica dotyka głównie seniorów, stąd pewnie błędne uogólnienie, że osoby starsze nie powinny uzupełniać witaminy K. Ponieważ witamina K jest faktycznie czynnikiem niezbędnym do przebiegu procesu krzepnięcia krwi, stąd pewnie błędne przekonanie, że może ona sprzyjać zakrzepicy, albo przynajmniej wzrostowi gęstości krwi. Nic bardziej mylnego…!
Krzepnięcie krwi jest procesem bardzo precyzyjnie kontrolowanym i życiowo niezwykle istotnym. Powoduje, że w przypadku uszkodzenia naczynia krew nie wydostaje się na zewnątrz lub do okolicznych tkanek. Aby został więc uruchomiony, musi dojść do uszkodzenia naczynia. Do uszkodzenia naczyń dochodzi oczywiście głównie na skutek zdarzeń losowych, a wtedy proces krzepnięcia krwi chroni nas przed wykrwawieniem lub krwotokiem wewnętrznym. Ale do uszkodzenia naczyń może dojść również na skutek interwencji chirurgicznej lub zawężenia ich światła przez długotrwały ucisk, przykładowo w przypadku długiego unieruchomienia. I właśnie w takich sytuacjach dochodzi najczęściej do zakrzepicy.
Natomiast zdrowe ścianki naczyń dbają od odpowiednią gęstość krwi, optymalną dla swobodnego jej obiegu w układzie krwionośnym. Chodzi tutaj o białka przeciwkrzepliwe, działające dokładnie odwrotnie do białek biorących udział w procesie krzepnięcia krwi. I tutaj dochodzimy do sedna zagadnienia… do aktywności białek przeciwkrzepliwych niezbędna okazuje się witamina K. W rzeczywistości więc odpowiedni poziom witaminy K sprzyja utrzymaniu właściwej gęstości krwi. Z tego samego powodu nawet bardzo wysokie dawki witaminy K nie sprzyjają wzrostowi gęstości i krzepliwości krwi, pozostając całkowicie bezpieczne dla układu krążenia i ogólnej kondycji zdrowotnej.
Ponieważ nie istnieje żaden udokumentowany przypadek toksyczności witaminy K1 lub K2, niezależnie od wysokości spożytej dawki (Bresson, 2008; National Research Council, 2011), dlatego przykładowo amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) nie ustaliła żadnego górnego limitu spożycia witaminy K (dyrektywa Komisji nr 2008/100/WE). W następnych latach przeprowadzono kolejne badania, mające za zadanie potwierdzić, czy bardzo wysokie dawki witaminy K faktycznie nie powodują nadmiernej krzepliwości krwi…
W jednym z badań na zwierzętach szczurom podawano 10 mg witaminy K na 1 kg masy ciała dziennie, czyli 700 mg dla przypadku przeciętnego człowieka, przez okres 90 dni. Jednak nawet przy takim poziomie spożycia nie stwierdzono jakichkolwiek oznak toksyczności ogólnoustrojowej czy też efektów działań niepożądanych (Pucaj, 2011). Przy czym wcześniej przeprowadzone badanie pokazało, że ryzyko zakrzepicy nie wzrosło ani trochę, gdy zwierzętom podano dawki witaminy K2 sięgające do 250 mg/kg masy ciała, czyli 17.5 g dla przypadku przeciętnego człowieka (Ronden, 1997). A przypomnijmy, że witaminę K2 przyjmujemy zwykle w dawce 100-200 mcg dziennie, czyli setki tysięcy razy mniejszej, od zastosowanej w tym badaniach.
Pod kątem krzepliwości krwi oceniano też oczywiście pacjentów biorących udział w badaniach naukowych. W ten sposób dowiedziono, że u osób przyjmujących do 360 mcg witaminy K2 przez okres do 12 tygodni ani nie pojawia się nadkrzepliwość krwi, ani jakiekolwiek ryzyko wystąpienia zakrzepicy (Westenfeld, 2012; Theuwissen, 2012).
Bardzo pouczające w kwestii niezwykle wysokiego bezpieczeństwa witaminy K są też przypadki leczenia zatruć wywołanych wspominanymi wyżej antykoagulantami, antagonistami witaminy K, będącymi składnikami powszechnie stosowanych trutek na gryzonie. Donoszono tutaj o wręcz monstrualnych dawkach, w przedziale od 200 do 800 mg dziennie, stosowanych przez okres do 5 miesięcy bez jakichkolwiek działań niepożądanych (Sheen, 1994; Tsutaoka, 2003). Podczas otwartej debaty na temat opcji leczenia zatruć tego typu środkami, zalecono najpierw dożylne podawanie witaminy K w dawkach 50 mg lub wyższych, a następnie przejście do postaci doustnych w dawkach 100 mg dziennie, przez okres od 3 do 6 miesięcy, a w ciężkich przypadkach – dłuższy niż rok (Schulman, 2014), chociaż wcześniej proponowano nawet dawkę 400 mg dziennie (Spahr, 2007).
To, że zakaz suplementacji witaminy K przez osoby starsze okazuje się nieporozumieniem, to dla nich znakomita wiadomość, albowiem to właśnie seniorzy potrzebują szczególnie tej witaminy. Długo niedoceniana witamina K posiada bowiem tę unikalną właściwość, że z jednej strony kieruje wapń do kości, z drugiej zaś blokuje jego gromadzenie w tkankach miękkich (kalcyfikację), szczególnie w naczyniach krwionośnych. W ten sposób wzmacnia kości i poprawia elastyczność naczyń, a słabe kości i zwapnione naczynia są przecież główną bolączką podeszłego wieku.
W perspektywie 7-letniej obserwacji populacji starszych osób, poziom spożycia witaminy K2 korelował odwrotnie ze stopniem zwapnienia aorty (Geleijnse, 2004). Podobnych obserwacji dokonano w odniesieniu do wapnienia naczyń wieńcowych u kobiet po menopauzie oraz pacjentów poddawanych dializom (Beulens, 2009; Caluwe, 2013). Jednak witamina K2 nie tylko powstrzymuje kalcyfikację, ale jednocześnie obniża o ok. 12% stężenie depozytów wapnia w aorcie, czyli że ułatwia wcześniej zwapnionym już tkankom powrót do normalności (Scheiber, 2015). W ten sposób przyjmowanie przez 3 lata witaminy K2, w dobowej dawce 180 mcg, jest w stanie poprawić w znacznym stopniu elastyczność naczyń u osób starszych, szczególnie dotkniętych wysoką sztywnością tętnic, związaną z ich zaawansowaną kalcyfikacją (Knapen, 2015).
Bez obaw i śmiało sięgajmy więc po witaminę K2, a właśnie szczególnie wtedy, gdy goni nas czas.


